Archiwum 08 kwietnia 2011


kwi 08 2011 Jaja Burmistrza
Komentarze: 3

Jaja Burmistrza

Nie podejrzewałem Burmistrza Bogusława Szpytmę o takie poczucie humoru. Zgrywus z niego. Wręcz jaja sobie robi. I to z pogrzebu. Na mieście pojawiły się takie oto plakaciki:

Burmistrz w roli obrońcy miasta i zarazem szefa obrony cywilnej. Polonista i wierszoPiS   na straży naszego bezpieczeństwa. Od razu poczułem się bezpiecznie. Pod fałszywym pretekstem treningu alarmowego przed skażeniem Szpytma robi dobrze kaczystom.

Artykuł 10 wzmiankowanego na plakacie rozporządzenia stwierdza:

Pkt 4. Wykorzystanie sygnałów alarmowych i komunikatów ostrzegawczych w ramach treningów i ćwiczeń systemów wykrywania i alarmowania możliwe jest po ogłoszeniu tego faktu przez właściwe terytorialnie organy administracji publicznej, z 24-godzinnym wyprzedzeniem, w środkach masowego przekazu i w sposób zwyczajowo przyjęty na danym terenie. Ogłoszenie zawiera informacje o zakresie i zasięgu terytorialnym prowadzonego treningu lub ćwiczenia.

I niby się zgadza. Ale jakie to skażenie nam grozi o 8.41 w dniu 10 kwietnia? Nalot moherowych beretów? Inwazja młodzieży Wesz-Polskiej?. NIE. To data i godzina upadku Tupolewa.

Skoro sygnału dźwiękowego nie można użyć według własnego widzimisie to trzeba go ukryć pod szyldem ćwiczeń.